Zegar słoneczy jest usytuowany
na południowej ścianie willi odbudowanej po II wojnie
światowej i prawdopodobnie z tego okresu pochodzi. Charakterystyczny
kształt gnomonu powstał wskutek
zniekształceń.
Czarno białe zdjęcie, pochodzące ze strony internetowej, którą obecnie zastępuje www.zegarysloneczne.pl, przedstawia
ten zegar przed 20. - 30. latami.
"Pałac w Kamieńcu – późnobarokowy pałac w Kamieńcu , budowany na zlecenie Conrada Fincka von Finckenstein w pierwszej połowie XVIII w. wedle projektu osiadłego w Prusach Wschodnich angielskiego architekta Jana von Collasa . . Budowa trwała cztery lata, a zakończono ją w 1720 roku. Pałac został zbudowany w stylu francuskiego baroku.
Król Prus Fryderyk Wilhelm I, wydając pozwolenie na budowę pałacu, zmienił swym edyktem z 1718 r. nazwę miejscowości Habersdorf na Finckenstein, a jednocześnie nałożył na Finckensteinów obowiązek wydzielenia w nowo zbudowanym pałacu oddzielnego skrzydła, przeznaczonego na rezydencję dla siebie i swej małżonki, potrzebną królewskiej parze podczas ich monarszych podróży z Berlina do Królewca – pałac zlokalizowany był przy XVIII-wiecznym trakcie kurierskim z Berlina do Królewca. W pałacu gościli m.in. Fryderyk Wilhelm I i Fryderyk Wilhelm II Hohenzollern oraz ich następcy. W 1807 r. od 1 kwietnia do 6 czerwca miał w pałacu swą kwaterę Napoleon Bonaparte; w tym czasie spędził trzy tygodnie ze swą metresą, Marią Walewską.Zniszczony został 22 stycznia 1945 r. przez Armię Czearwoną". Znajdujące się na ścianach pałacu zegary słoneczne są w opłakanym stanie.
Budowę
kościoła rozpoczęto w XIV w., a zakończono konsekracją (przez
biskupa Marcina Kromera) w 1581 r. Świątynia była wielokrotnie
niszczona w wyniku działań wojennych przez Prusów,
Szwedów, Niemców i Rosjan. Ostatnia restauracja
kościoła miała miejsce 1725 r. i może to być prawdopodobny rok
umieszczenia na jej murze zegara słonecznego.
Poniższe
zdjęcie tego zegara
przedstawia jego współczesny wygląd (2006
r.). Zdjęcie drugie (czarno białe) pochodzi sprzed
kilkudziesięciu lat (zaczerpnięte ze strony
http://www.zegarysłoneczne.pl).
Zespół
pałacowo-parkowy w Drogoszach (Döhnoffstädt) "był
jedną z trzech największych rezydencji w Prusach Wschodnich,
należał do tzw. pałaców królewskich, w których
monarchowie zatrzymywali sie podczas podróży" [1].
Zbudowany został w latach 1710 - 1714 przez Bogusława Fryderyka
Döhnoff.
Z
dawnej małej architektury parkowej pozostały m. in. ślady zegara
słonecznego.
Pałac
jest w chwili obecnej własnością prywatną i trudno
jest wejść na teren parku, by wykonać zdjęcie zegara słonecznego
lub pozostałości po nim. Dlatego przedstawiam tylko poniższe
zdjęcie i obraz, które pochodzą ze stron internetowych
podanych w przypisach.
Zdjęcie
przedstawiające pałac w Drogoszach [1]
Obraz
akwarelowy pałacu w Drogoszach [2]
____________________
[1] Pochodzi ze strony:
http://www.pension-talty.de/touren-drogosze.html
[2] Pochodzi ze strony
http://www.zlb.de/digitalesammlungen/SammlungDuncker/01/029%20Doenhoffstaedt.pdf
Zegar ustawiony w parku im. Jana Pawła II przy ul. Męczenników. Powstał w roku 2011.
Bazylika pod wezwaniem św. Potra i Pawła, Sanktuarium Maryjne (zbudowana obok jedynego w Polsce miejsca
objawień Matki Boskiej) posiada dwa zegary słoneczne
pionowe : na ścianie południowo-wschodniej
(zdjęcie
pierwsze) i na ścianie południowo-zachodniiej
(zdjęcie drugie).
Bazylika,
zbudowana w obecnym kształcie w 1722 roku (poprzednie
istniejące w tym miejscu kościoły były wielokrotnie niszczone),
posiada trzy zegary słoneczne oraz ślad po czwartym. Zegary
słoneczne pochodzą więc z tego roku. Zdjęcia przedstawiają
kolejno: zegar na wschodniej ścianie kościoła, zegar na
południowej ścianie kościoła, ślad po zegarze na zachodniej
ścianie kościoła i zegar na północnej ścianie kościoła.
Zegar
słoneczny wykonany na głazie narzutowym, z pionowym gnomonem
imitującym gnomon trójkątny .
Dawniej głaz leżał na skwerku przy skrzyżowaniu ulic Zamkowej i Wojska Polskiego (zdjęcie pierwsze pochodzące z nieistniejącej już strony internetowej), obecnie przy Centrum Edukacji Ekologicznej, ul. Parkowa 12.
foto. Wojciech Dąbrowski
Zdjęcia poniżej przedstawiają budynek kanonii (obecnie Muzeum Mikołaja Kopernika) z zegarem słonecznym zaprojektowanym przez Tadeusza Przypkowskiego (tablica z "równaniem czasu" znajduje się wewnątrz), zegar na wykuszu byłego kościóła św. Mikołaja oraz cztery podwójne zegary na Wieży Radziejowskiego (zwanej potocznie Wieżą Dzwonną).
Zdjęcie czasowo z portalu gnomonika.pl
Zdjęcie czasowo z portalu gnomonika.pl
Zdjęcie czasowo z portalu gnomonika.pl
fot. Jolanta Kosicka
fot. Jolanta Kosicka
Powyższe
zdjęcia zostało czasowo "pożyczone" ze strony
http://www.frombork.pl.
(latem 2008 r. wybiorę się jeszcze raz do Fromborka i wykonam
zdjęcia tych zegarów).
"Wśród
przyrządów, jakie pozostawił po sobie [Mikołaj
Kopernik], znajdował się zegar słoneczny, najprawdopodobniej - jak
i reszta jego przyrządów - własnoręcznie wykonany, który
musiał być instrumentem tak okazałymi i cennym, iż kapituła
warmińska jeszcze w 1593 r. skrzętnie go poszukuje, nie troszcząc
się o inne jego
przyrządy, i grozi restrykcjami kanonikowi, który był
odpowiedzialny za jego zagubienie".
Tak
pisze o tym w 1973 r. Tadeusz Przypkowski w
artykule "Tablica doświadczalna Kopernika w
Olsztynie" opublikowanym w 1973 r. przez Stację
Doświadczalną Polskiego Towarzystwa Historycznago, Instytut
Mazurski w Olsztynie oraz Ośrodek Badań Naukowych im.
Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie [s. 223], powołując się na
informacje E. Brachvogel'a zawarte w "Zur
Kopernikusforschung, Zeitschrift f ür die Geschchichte und
Altertumskunde Ermlands z roku 1929 oraz "Zur Würdigung des
Copernicus in der 2-ten Hälfte des XVII Jahrhunderts in
Frauenburg, Zeitschrift f ür die Geschchichte und Altertumskunde
Ermlands, Zeitschrift f ür die Geschchichte und Altertumskunde
Ermlands" z roku 1943.
Zegar,
który zaginął, musiał być niewielkich
rozmiarów, i był prawdopodobnie zegarem
przenośnym.
Pokazany
na poniższym zdjęciu kopia podróżnego zegara
pierścieniowego z XVII w. jest jedynie przykładem zegara
przenośnego i nie ma nic wspolnego z zaginionym zegarem
Mikołaja Kopernika. Zdjęcie pochodzi ze strony internetowej
http://www.antiquus.pl
.
Jedno najbardziej znanych sanktuariów Maryjnych na Warmii i Nazurach. Mieści się tutaj zakon Jezuitów, którego członkowie są unawani od wieków za doskonałych znawców zegarów słonecznych. Na ścianach bazyliki jest jednak tylko jeden zegar słoneczny.
Nie jest
w tej chwili znany autor tego zegara, ani rok unieszczenia go na
ścianie kościoła. Dziwny, chociaż spotykany w wielu innych
miejscach) kształt gnomomu to efekt jego odkształceńia
powstałego podczas wykonywania instalacji odgromowej, która
biegnie nad płaszczyzną zegara.
Krosno (54°4´N, 20°36´E) >
fot: Jacek Jankowski
[1] www.lidzbark.com/data/katalog/historia_powiatu
Lidzbark Warmiński, Kamienny Krąg
Kamienny
krąg powstał w październiku 2003 r. z inicjatywy Bractwa
Rycerzy Herkusa
Monte [1],
założonego przez pastora Jerzego Puszcza, który jest
miłośnikiem astronomii, kolekcjonerem meteorytów i znawcą
kromlechów
- stąd zainteresowanie kamiennymi
kręgami i ich wykorzystaniem w charakterze zegarów
słonecznych. Interesuje się też historią ziem Warmińsko -
Mazurskich.
Wcześniej podobny krąg również
z inicjatywy Jerzego Puszcza powstał
w Milanówku
koło Warszawy.
Lidzbarski kamienny krąg zlokalizowany jest przy ul. Pięknej, nad brzegiem Łyny.
___________________
[1] o Herkusie Monte, Konradzie
Wallenrodzie Prusów, możesz przeczytać też w "Wprost"
nr 29/2004 lub w książce
Jerzego Necio
Autor, pasjonat astronomii, prezes warmińskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.Stosował też niekonwencjonalne metody nauczania, m.in. uczniowie wiele godzin lekcyjnych spędzali w Olsztyńskim Planetarium (miało to miejsce w latach, gdy dyrektorem Planetarium był prof. dr hab. Stanisław Oszczak, sprzyjający tym poczynaniom, chociaż wzorce pracy z młodzieżą wzięto z Planetarium Chorzowskiego).
"Ratusz
był - naturalnie po kościele - drugim najważniejszym
gmachem publicznym, z natury rzeczy predysponowanym do posiadania
zegara słonecznego, jako publicznego informatora o tak ważnym
faktorze życia publicznego, jakim jest czas i jego dokładny i
jednolity pomiar oraz pomiaru tego obwieszczania. Pomijając liczne
europejskie przykłady ratuszowych zegarów słonecznych ze
słynnym precyzyjnym, jak na ów czas jednym z
najprecyzniejszym w Europie, zegarem słonecznym na Salone w Padwie,
zacytuję tutaj tylko takie ratusze zabytkowe, jak w Sandomierzu,
Starym Sączu czy w Otmuchowie
z bardzo pięknymi, doskonale naukowo obliczonymi zegarami
słonecznymi. Do najwspanialszych zabytków tego typu należą
okazałe zegary otmuchowskie z 1575 r., umieszczone na
narożniku, analogicznie, jak były sytuowane zegary na zamku
olsztyńskim, sądząc z relacji Heina, i jak się uwidaczniają ich
ślady na ratuszu olsztyńskim."[1], [2].
Podobnie
umieszczono dwa zegary na narożniku Starego Ratusza w
Olsztynie.
Poniższe zdjęcia przedstawiają zegar słoneczny
z południowo-wschodniej ściany Starego Ratusza oraz
zegary ze ściany południowo-zachodniej usytuowane w jej prawej
i lewej części.
Liczacą ponad sto lat historię
tych zegarów, przedstawia dział 'Dzieje zegarów na
Starym Ratuszu'.
Zegar z lewej strony południowo-zachodniej ściany Starego Ratusza:
__________________________________
[1]
Tadeusz Przypkowski, Astronomiczne zabytki Olsztyna, s. 189, Rocznik
Olsztyński, tom II, Muzeum Mazurskie w Olsztynie, Olsztyn
1959
[2] Tadeusz Przypkowski widział i oceniał te zegary w
roku 1958, po pierwszej, a jeszcze przed powtórną renowacją
w latach pięćdziesiątych.
"Gdy
mówimy o zegarach Kopernika, nie sposób ominąć
(...) tzw. zegara refleksyjnego Kopernika na zamku w
Olsztynie. Można go po dzień dzisiejszy oglądać, choć jest mocno
nadwyrężony przez ząb czasu. Znajduje się on na wewnętrznej
ścianie króżganku, biegnącego wzdłuż południowej ściany
północno-zachodniego skrzydła zamku.
Na tarczy o
rozmiarach 7 metrów na 1,5 metra widzimy szereg linii
zbiegających się w prawym dolnym rogu. Rysunek wykonany jest
techniką sgraffito; nie ulega wątpliwości, że wykonał go sam
Kopernik około 1517 r., kiedy został administratorem dóbr
kapitulnych i zamieszkał na zamku olsztyńskim. Na podziałkę
powinien padać promień światła słonecznego, ale w jaki sposób,
jeśli tarcza znajduje się wewnątrz budynku? Niektórzy
badacze (jeszcze w pierwszej połowie bieżącego stulecia [XX
wieku-przyp. WK] przypuszczali, że krużganek został dobudowany po
roku 1521, a przedtem ściana z "zegarem" była ścianą
zewnętrzną. Późniejsze badania wykazały, że Kopernik
posłużył się tu lusterkiem zamocowanym na ramie okiennej,
kierującym "zajączka" na tarczę.
Z układu
linii na tarczy nie można się było jednakże domyślić, w jaki
sposób odczytywać godziny na tym "zegarze". Dopiero
badania zapoczątkowane w 1943 r. przez lekarza i astronoma-amatora,
dra Feliksa Przypkowskiego z Jędrzejowa, i jego syna, historyka
astronomii dra Tadeusza Przypkowskiego, ujawniły sens tablicy
Kopernika. Nie jest to w ogóle zegar słoneczny, lecz przyrząd
obserwacyjny, służący Kopernikowi przede wszystkim do wyznaczania
chwili równonocy.
Wystarczyło, by na pewien czas przed lub po równonocy
wiosennej lub jesiennej na tablicy ukazał się "zajączek",
aby na tle podziałki odczytać, ile czasu upłynęło lub upłynie
do chwili równonocy. Tablica astronomiczna (...) stała się
cennym przyrządem w ręku fromborskiego astronoma i stanowi przykład
jego pomysłowości. Posługiwał się nią zapewne także
podczas prac nad reformą kalendarza, któremu to tematowi
poświęcał się przez pewien czas.
Tablica astronomiczna
Kopernika spełniała rolę podobną do tej, do której
przeznaczona była budowla w Stonehenge,
ale ale w o ileż prostszy i "nowocześniejszy" sposób.
Dla historii ma ona jeszcze inne, większe znaczenie: jest to jedyny
przyrząd astronomiczny Kopernika, który przetrwał do naszych
czasów" [1] . Obecnie (piszę to w kwietniu 2008
r) rozpoczęły się prace mające na celu odtworzenie
tej tablicy .
Tablica
obserwacyjna Mikołaja Kopernika
(fot. T.
Przypkowski, [1])
Tablica
obserwacyjna Mikołaja Kopernika, stan obecny
Tablica
astronomiczna jest jedynym zachowanym
w Europie przykładem
zegara słonecznego typu refleksyjnego, niezmiernie cenny ze
względu na jego wykonawcę, Mikołaja Kopernika, zwany powszechnie
tablicą astronomiczną, ponieważ są dowody na to, że Kopernik u
żywał ściany krużganku zamkowego jako swego rodzaju "tablicy"
do zapisywania wyników swoich obserwacji.
"Podobny
zegar słoneczny refleksyjny wykonany został w 1953 r. w jednej z
sal Colegium Maius w Krakowie na wystawie poświęconej
Kopernikowi" [2] . Kopię zegara wykonał, oczywiście,
Tadeusz Przypkowski, który wcześniej (wspólnie ze
swoim ojcem Feliksem) badał pozostałości tablicy doświadczalnej
Mikołaja Kopernika. Obecnie jednak, jak wynika z rozmowy
telefonicznej, jaką przeprowadziłem z Dyrektorem Muzeum UJ, nikt
już tego nie pamięta.
W marcu 2008 r na
południowej ścianie zamku, która jest
równoległa do ściany krużganku z tablicą kopernikowską,
umieszczono jej replikę. Tablica ta ma pomóc w rozwikłaniu
trybu prac Mikołaja Kopernika nad ustalaniem długości roku (przez
wyznaczenie dni równonocy wiosennej lub jesiennej) [3].
Replika stanowić będzie dużą zachętą do obejrzenia oryginalnej tablicy
w zamku kapituły warmińskiej, gdzie przed laty mieszkał Kopernik, a
obecnie mieści się Muzeum Warmii i Mazur. Będzie też
atrakcją turystyczną olsztyńskiej starówki.
Replika została wykonana metodą fotograficzną na odpornej na
warunki atmosferyczne folii z tworzywa sztucznego.
Ta instalacja została odnotowana przez olsztyńską prasę (Gazetę Olsztyńską i lokalny dodatek Gazety Wyborczej)
Replika tablicy doświadczalnej na ścianie zamku w Olsztynie
__________________
[1] Ludwik Zajdler, D zieje zegara, PW
"Wiedza Powszechna" - Warszawa 1980, wyd. III, s.
190
[2] Franciszek Mamuszka Frombork
gród Kopernika, Wyd. Sport i Turystyka,
Warszawa1 954
[3] W marcu 2008 r w okresie, w którym
powinno nastąpić zrównanie długości dnia i nocy niebo nad
Olsztynem było zachmurzone i obserwacje były niemożliwe. Próba
zostanie powtórzone podczas równonocy jesiennej
[4] Tadeusz Przypkowski,
Astronomiczne zabytki Olsztyna, s. 189, Rocznik Olsztyński, tom II,
Muzeum Mazurskie w Olsztynie, Olsztyn 1959
Zdjęcie
pierwsze przedstawia zegar słoneczny na południowo zachodniej
ścianie ratusza miejskiego, a drugie na południowo wschodniej
ścianie kamienicy przy ulicy Podzamcze.
Stary kościół w Rogiedlach (zdjęcie pierwsze) techniką budowy ścian przypomina bardzo stare kościoły angielskie (np. St John's Churche , Escomb, zbudowany ok. roku 670). Kościół w Rogiedlach posiada dwa zegary słoneczne pochodzące z różnych okresów (zdjęcie drugie pokazujące uszkodzony zegar ze ściany południowej). Zdjęcie trzecie pokazuje zegar ze ściany wschodniej nietknięty prawdopodobnie ręką konserwatora.
Rysunki
inwentaryzacyjne zegara wielokrotnego przeniesionego ze Sztynortu. Od
lewej: płaszczyzna północna, wschodnia, południowa i
zachodnia.
Rysunki pochodzą z
opracowania Tadeusza Przypkowskiego "Astronomiczne zabytki
Olsztyna" w Roczniku Olsztyńskim, Tom II, Muzeum Mazurskie
w Olsztynie z 1959 r.
Poniższe
zdjęcia przedstawiają ten sam zegar wielokrotny widziany w
kolejności , jak na powyższym rysunku.
Poniżej "detale" , czyli niektóre zegary słoneczne, tego zegara wielokrotnego:
[1]chwilowo ze strony http://www.zamkipolskie.com/szymb/szymb.html
Pierwotna
lokacja wsi z 27 września 1357 roku nie przewidywała kościoła.
Został on uwzględniony (pod
wezwaniem św. Antoniego Apostoła) w
powtórnej lokacji z 1564 r.. Kościół był
budowany w latach 1370 - 1380.
Z tego okresu
pochodzi prawdopodobnie
zegar słoneczny ze ściany południowo-wschodniej pokazany na
dwóch
ostatnich zdjęciach. Byłby to najstarszy zegar słoneczny na Warmii i
Mazurach. Potwierdzają to zarówno kształt
gnomonu i płaszczyzna tarczy zegara. Niestety podczas jednego z
remontów kościoła tarcza zegara została prawdopodobnie
"odnowiona" przez pokrycie jej nowym tynkiem cementowym, na
którym ostrym narzędziem zaznaczono nieudolnie linie godzinowe.
Czy pod tynkiem znajduje się oryginalny zegar słoneczny można
stwierdzic podczas następnych prac remontowych pod nadzorek
konserwatoów zabytków.
Zegar
słoneczny ze ściany południowej, widoczny na pierwszych zdjęciach,
jest już konstrukcyjnie bardziej nowoczesną w stosunku do
poprzedniej i był umieszczony na wieży kościelnej później
(jego tarcza jest wykonana z warstwy tynkowej nałożonej na ceglany
mur wieży, co może sugerować jej późniejsze wykonanie -
nawet w następnym stuleciu).
Ṽ
Nowo mianowani biskupi warmińscy w drodze do stolicy biskupstwa w Lidzbarku Warmińskim przejeżdżali przez Butryny, które były pierwszą miejscowością na trasie Warszawa-Lidzbark Warmiński leżącą już na terenach Warmii. Tu były tzw. "Wrota Warmii", i rozpoczynał się tu tzw. Trakt Biskupi, a tutejszy kościół był pierwszym odwiedzanym przez nowych biskupów. Chociażby z tego względu był to ważny kościół i pewnie posiadał m. in. zegary słonecznne. Świadczyć o tym mogą cztery prostokątne wnęki na południowej oraz południowo-wschodniej i południowo-zachodniej ścianach kościoła pokazane na dwóch poniższych zdjęciach. By stwierdzić czy na pewno były tam zegary słoneczne niezbędne są dalsze poszukiwania w archiwach lub specjalistyczne badania ścian kościoła wewnątrz wnęk.
Ślad po zegarze słonecznym na zachodniej ścianie bazyliki.
Według Tadeusza Przypkowskiego (1905 - 1977), wybitnego polskiego znawcy i kontruktora zegarów słonecznych, wielka tynkowa tablica na południowej ścianie kolegiaty to pozostałość po istniejącym tu kiedyś zegarze słonecznym, autorstwo którego przypisuje on Mikołajowi Kopernikowi, kanonikowi warmińskiemu. Postulował on [1] jednak "dokładne konserwatorskie i naukowo-gnomoniczne przebadanie pozostałości po tym zegarze [które] mogłyby nas przekonać, czy zabytek posiada jakąś łączność z epoką Kopernika"
________________
[1] Tadeusz Przypkowski, Astronomiczne zabytki Olsztyna, s. 161, Rocznik Olsztyński, tom II, Muzeum Mazurskie w Olsztynie, Olsztyn 1959
"Wśród
przyrządów, jakie pozostawił po sobie [Mikołaj
Kopernik], znajdował się zegar słoneczny, najprawdopodobniej - jak
i reszta jego przyrządów - własnoręcznie wykonany, który
musiał być instrumentem tak okazałymi i cennym, iż kapituła
warmińska jeszcze w 1593 r. skrzętnie go poszukuje, nie troszcząc
się o inne jego
przyrządy, i grozi restrykcjami kanonikowi, który był
odpowiedzialny za jego zagubienie".
Tak
pisze o tym w 1973 r. Tadeusz Przypkowski w
artykule "Tablica doświadczalna Kopernika w
Olsztynie" opublikowanym w 1973 r. przez Stację
Doświadczalną Polskiego Towarzystwa Historycznago, Instytut
Mazurski w Olsztynie oraz Ośrodek Badań Naukowych im.
Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie [s. 223], powołując się na
informacje E. Brachvogel'a zawarte w "Zur
Kopernikusforschung, Zeitschrift f ür die Geschchichte und
Altertumskunde Ermlands z roku 1929 oraz "Zur Würdigung des
Copernicus in der 2-ten Hälfte des XVII Jahrhunderts in
Frauenburg, Zeitschrift f ür die Geschchichte und Altertumskunde
Ermlands, Zeitschrift f ür die Geschchichte und Altertumskunde
Ermlands" z roku 1943.
Zegar,
który zaginął, musiał być niewielkich
rozmiarów, i był prawdopodobnie zegarem przenośnym.
>
Kościól
w Lubominie budowany był w latach 1360 -1370 . Wieżę rozbudowano w
roku 1480.
W
drugiej ołowie XVIII w. proboszczem lubomińskiej parafii był ks.
Józef Tuławski, kanonik dobromiejski, matematyk,
geograf i astronom warmiński.
Widoczna
na zdjęciu wnęka, to być może pozostałość po zegarze
słonecznym, w której Józef Tuławski umieścił
zaprojektowany przez siebie zegar. Niektórzy przypisują
Józefowi Tuławskiemu projekt zegara na zamku w
Lidzbarku Warmińskim.
Poniższe zdjęcie przedstawia wieżę obronną zamku olsztyńskiego z umieszczonymi na niej, komputerowo, zegarami słonecznymi, których twórcą był Mikołaj Kopernik (patrz strona "Zapomniane olsztyńskie zabytki astronomiczne"), a które odtworzyłem a podstawie informacji zawartych w opracowniach Tadeusza Przypkowskiego [3]. Odtworzone zegary przedstawiają następne dwa rysunki.
Zegar z południowo-wschodniej ściany wieży:
Odnalezione w 2013 roku przez pana Dariusza Oczki, gnomonika z Warszawy w elektronicznych archiwach Niemieckich i zamieszczone na stronach portalu http://gnomonika.pl zdjęcia i rysunki architektoniczne Olsztyńskiego zamku z znajdującymi się na jego murach egarami słonecznymi wskazują jednak inne ich usytuowanie.
Pan Oczki komentuje też twierdzenia Tadeusza Przypkowskiego " ... autor serwisu 'Zegary słoneczne Warmii i Mazur' idac tym tropem zamieścił u siebie wizualizację zegarów w miejscu sugerowanym przez Tadzia. Germańscy architekci dostarczyli jednak informacji, która być może powinna nieco zmodyfikować przypuszczenia Przypkowskiego - zegar owszem istnialy, ale nie na samej wieży, ale w narożniku nudynku do niej przylegającego. Ów narożnik jest skierowany ku południu swą przekątną, a zatem oba słoneczniki (tak pan Oczki nazywa zegary słoneczne - przyp. W.K.) były deklinacyjne - jeden ku wschodoei, a drugi ku zachodowi. Rysun germańskiego architekta bezprzecznie uwzględnia albo zamieszczenie, albo renowację już istniejącego tam zegara.
Dalsze poszukiwania potwierdziły faky, że nie były to jedynie projekty, ale że zegart naprawsę istniał jeszcze przed wojną, a dowodem są zdjęcia (niezbyt dobre, ale jak sądzę wystarczające) Sam projekt pochodzi z lat 20."
Od siebie mogę dodać, że w powyższych stwierdzeniach, gdy mowa o zegarach, powinna być użyta liczba mnoga, bo mówią otym inna źródła (przedstawione również na tej stronie).
Ta kolista wnęka na południowo wschodniej ścianie archikatedry to być może pozostałość po zegarze słonecznym, autorem którego mógł byc nawet Mikołaj Kopernik. Obecnie wnętrze wnęki jest zatynkowane i nie widać nawet pozostałości po bnomonie. Odkrycie zegara słonecznego wymaga jednak bardzo kosztownych (ze względu na zlokalizowanie wnęki na dużej wysokości) specjalistycznych prac "archeologicznych" polegających na zdjęciu warstwy tynku.
Odtworzony przez Tadeusza Przypkowskiego niemal identyczny zegar słoneczny znajduje się w Płońsku na ścianie kościoła pod wezwaniem św. Michała Archanioła zbudowanego 1411 r. Kościół ufundowało wracające spod Grunwaldu rycerstwo polskie, jako wotum za wygraną bitwę. Budowali go Krzyżaccy jeńcy wojenni , co pozwala Przypkowskiemu znaleźć podobieństwo z olsztyńską wnęką zegarową i na tej podstawie twierdzić, że pod warstwą tynku na ścianie olsztyńskiej katedry musi być rysunek zegara słonecznego.
Orneta (54°02N,
20°08´E) >
Orneta
była pierwszą siedzibą biskupstwa warmńskiego (w latach
1340-1349). Kościół pod wezwaniem św. Jana
Chrzciciela i Jana Ewangelisty widoczny na poniższych zdjęciach
zbudowano w latach 1350-1370.
Stare zdjęcie tego kościoła, ze
zbiorów Tareusz Przypkowskiego, (wykonane przed 1888 r.)
pokazuje na jego wieży
dwa zegary słoneczne (prawdopodobnie było ich cztery,
rozmieszczonych na każdej ścianie kwadratowej
wieży).
Na współczesnym zdjęciu tego kościoła
wykonanym w czerwcu 2005 r. zegarów tych już nie
widać . Jest to prawdopodobnie rezultat kolejnych modernizacji
kościoła, z których najbardziej gruntowną przeprowadzono
ok . roku 1900. i której rezultatem mogło być usunięcie
zegarów słonecznych.
Poniższe zdjęcie placu przed Planetarium zawiera "wklejony" komputerowo fragment zegara analematycznego z miasta Leoben, z środkowej Austrii (http://members.aon.at/sundials/bilder2_e.htm). Wykorzystany on został do chwilowej tylko wizualizacji próby umieszczenia na placu przed Planetarium zegara analematycznego. Ostateczna forma projektowanego zegara na pewno nie będzie kopią zegara z Leoben, o co zadba zarówno projektant zegara, jak i projektanci opracowujący jego wersję użytkową (montażową).
Olsztyn, plaża nad jeziorem Ukiel (Krzywym)
Usytuowany na końcu mola plażowego na typowej wielkogabarytowej tablicy reklamowej, by był dobrze widoczny przez plażowiczów. Połowa tablicy przeznaczona jest na reklamy, co ma zachęcić przyszłych sponsorów do sfinansowania budowy konstrukcji zegara.
* * *
Nie ustaliłem dotychczas
twórców większości przedstawionych tutaj zegarów,
ani dat ich powstania. Myślę, że dużo informacji na ten temat
znajdę jeszcze w Archiwum Archidiecezji Warmińskiej oraz
najstarszego w Polsce Wyższego Seminarium Duchownego Hosianum w
Olsztynie lub na Wydziale Teologii Uniwersytetu
Warmińsko-Mazurskiego, który przejął część zbiorów
Hosianum.
Oglądając zdjęcia
zegarów słonecznych Warmii i Mazur widać, iż niektóre
z nich, mimo, że mają ślady renowacji, utraciły już swoją
funkcję wskazywania czasu. Jedne mają zamalowane przez osoby
nie posiadające wiedzy gnomonicznej,pewnie przy okazji remontów,
cyfry i linie godzinowe, a
pozostawione gnomony. Inne posiadają gnomony, ale linie
godzinowe i cyfry są już zatarte. Wiele zegarów posiada
mocno odkształcone gnomony..
Jeszcze inne nie posiadają gnomonu. Tarcze niektórych są
zasłonięte przez rozrastające się drzewa itp. Można
wysnuć z tego wniosek, że własciciele budynków, na
których sa te zegary bardzo dawno im sie nie przyglądali.
Nie są pewnie nawet skatalogowane, mimo, że są
elementami spuścizny kulturowej i naukowej.
Niniejsza witryna internetowa pokazuje część tej spuścizny, znajdującej się w granicach administracyjnych województwa
Warmińsko-Mazurskiego (a planuję rozszerzenie do granic
Archidiecezji
Warmińskiej) będzie ciągle rozbudowywana - w miarę
pozyskiwania nowych materiałów z dziedziny historii
warmińsko-mazurskiej gnomoniki oraz dziedzin z nią związanych.
* * *