Home     Wstęp    Zegary słoneczne Warmii i Mazur     Zapomniane  olsztyńskie zabytki gnomoniczne
   Dzieje zegarów na olsztyńskim Starym Ratuszu     Powojenne losy zegara ze Sztynortu     OPiOA
      Moje zegary


  Dzieje zegarów na Starym Ratuszu



Olsztyński Stary Ratusz na Starym Rynku posiada trzy zegary słoneczne. Stare fotografie pokazują zmiany, jakie zachodziły w wyglądzie tych zegarów oraz  w otoczeniu Ratusza podczas ostatnich prawie stu lat.


 

Zdjęcie z 1908 roku przedstawia ścianę najstarszego południowego skrzydła ratusza, a na niej dwa zegary słoneczne o prostokątnych tarczach. Autora, ani o daty ich powstania nie znam.






   


 

Z kolei na poniższym obrazie  Paula Emila Gabla [1] z roku 1915 widać (chociaż słabo) , że zegary te mają w dalszym ciągu  formę prostokątną.

 

  Olsztyński rynek starego miasta na obrazie Paula Emila Gabla z 1915 roku
(własność Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie)
 

Natomiast na pocztówce z  roku 1929 widać, że zegar ze ściany południowej ratusza, przybrał  formę kolistą.





Duże zmiany w wyględzie tych zegarów słonecznych nastąpiły w latach poprzedzających drugą wojnę światową. Na zdjęciu Starego Ratusza z 1942 roku widać, że zegary słoneczne mają zmienione kształty, dostosowane do ówczasnej sytuacji politycznej. Tarcze zegarów zostały zredukowane do ciemnych wstąg, na których umieszczono cyfry godzin, wykonane uproszczonym alfabetem gotyckim (frakturą) techniką sgraffito. Nad tymi wstęgami były postaci rycerza w zbroi krzyżackiej (z lewej) oraz żołnierza Wermahtu (z prawej). Gnomony nie są pełne, tylko ograniczone do tego fragmentu, który rzuca cień na "wstęgę" z cyframi godzinowymi, a zamocowane są na prostym pionowym wsporniku. 
Ich autor oraz dokładna data wykonania  w tej chwili nie jest  znana. 




Po drugiej wojnie światowej, w odbudowanym właśnie Starym Ratuszu widzimy zegary nieco zmodernizowane. Pozostawiono wprawdzie cyfry skali godzinowej z roku 1942 oraz gnomony, ale zlikwidowano kontrowersyjne postaci Krzyżaka i żołnieża. O zegarach tych krytycznie wyraża się Tadeusz Przypkowski [2]:  „Niestety ślady (…) mimo 'odnowienia' w latach powojennych  nie mogą pełnić żadnych  funkcji zegara, przy pokrzywionych  wskazówkach i o czysto dekoracyjnie, fantazyjnych nachyleniach, bez żadnych nawet pozorów naśladowania gnomonicznych  wykresów, rozmieszczonych cyfrach niby-godzinowych. Zresztą do niedawna przy trzecim z zegarów niemieckie napisy wskazują, iż dawno zatracono prawdziwy  charakter tych zegarów, a nasze „odnowienia” tylko powtórzyły błędy niemieckie, niepotrzebnie ponadto konserwując typowo niemiecki, frakturowy charakter samych cyfr”.
Myślę, że Tadeusz Przypkowski, znakomity znawca zegarów słonecznych, zbyt pochopnie wyraził swoją opinię.  Zegary te rekonstruowano po prostu w trudnych warunkach powojennych używając jak najmniejszych sił i środków. Pozostawienie "pokrzywionych wskazówek"  
było moim zdaniem celowe, dawało bowiem nożliwość "dopasowywania" położenie rzucanego cienia, w przypadku wadliwego zamocowania przez ekipę montującą wsporniki z fragmentarycznym gnomonem,
Zegary na narożniku ściany południowo zachodniej i południowo wschodniej Starego Ratusza po powojennych odnowieniach wyglądały, jak na poniższym zdjęciu (roku 1958).



Natomiast zegar słoneczny z przeciwległego narożnika ściany południowo zachodniej wyglądał następująco (stan z roku 1958): 

 

Wygląd obecny zegarów na ścianie południowej i wschodniej Starego Ratusza. Ze zdjęć widać, że zegary posiadają pełne gnomony, a w miejsce przedwojennego rycerza i żołnierza posiadają, ułożone kliste mozaiki ułożone z elemrntów ceramicznych przypominające słońce. Wykorzystano też, bez żadnych zmian, przedwojenne cyfry godzinowe.
Zegary w tej formie projektował olsztyński plastyk Andrzej Samulowski.
 


Zegar ze ściany południowo wschodniej:

Stary Ratusz - wygląd współczesny zegara słonecznego na lewej części ściany południowo zachodniej:                  



O tarczach tych zegarów pisano [1] "mozaikowe medaliony z wyobrażeniami promienistego słonca w środku"(...). O zegarach zaś: Dopełnieniem tych ozdób były barwne mozaikowe medaliony, z wyobrażeniami promienistego słońca w środku. Wkomponowano je na narożach głównego budynku ratusza, w których z czasów przedwojennych przetrwały jeszcze gnomony i związane z nimi fantazyjne wstążki z cyframi godzinowymi  - wykonane techniką sgraffitową”.

__________________________
[1] Jerzy Sikorski - Stary Ratusz w Olsztynie na tle dziejów Miasta, WBP Olsztyn, 1999,

 [2] Tadeusz Przypkowski, Astronomiczne zabytki Olsztyna, Muzeum Mazurskie w Olsztynie, Rocznik Olsztński, t. II, Olsztyn 1959